Link :: 20.12.2006 :: 12:58 Link :: 20.12.2006 :: 13:15 Jak zwrócić na siebie uwagę ) Po pierwsze...aby spotkać tego nieznajomego chłopaka który się nam spodobał trzeba troszkę popytać znajomych czy go znają i czy wiedzą gdzie on bywa.Można także za nim pójść ale tak żeby to nie wyglądało że go śledzicie Poza tym jeśli chcemy na kogoś zwórcić uwagę to musimy znaleźć się w zasięgu jego/jej wzroku.Skutecznym sposobem jest mieć właśnie wspólnych znajomych którzy dają szansę niewymuszonym, naturalnym kontaktom, bo nic tak nie krępuje, jak jednoznaczność faktu, że się zakochaliście.I w takim przypadku już macie kontakt ułatwiony Z czasem takie spotkania przemienią się w randki tylko we dwoje... Po drugie przebywanie niedaleko siebie, w tej samej przestrzeni, oddawanie się wspólnym zainteresowaniom sprzyja naturalnemu zbliżaniu się. (Np.może być to dyskoteka,jakieś ognisko ze znajomymi) Musicie być pewni, że jesteście ciekawymi ludźmi i macie coś ciekawego do zaoferowania drugiej osobie.Mówiąc o naszych zainteresowaniach osoba która nam się podoba(zresztą każdy człowiek) bardziej nas poznaje i zaczyna się nami zaciekawiać ale pamiętajcie także by skupiać się na tym co druga osoba nam mówi i warto jej słuchać by móc wczuć się w temat a nie tylko nadmiernie "przytakiwać" .Pozostaje jeszcze jedna ważna rzecz dotycząca nas...bądźmy wyłącznie sobą, nie udawajmy osoby którą nie jesteśmy Podam teraz kilka sposobów jak możecie zwrócić na siebie uwagę kiedy jeszcze się nie znacie : * Można zawsze niewinnie się zapytać która jest godzina i dodać do tego bardzo ładny uśmiech * Jeżeli idziecie z koleżanką i czymś wam zaimponuje ten chłopak lub coś wam się spodoba (np.ładne perfumy,piękne oczy, czy nawet skok na rowerze) to przechodząc koło niego można to powiedzieć a napewno spodoba mu się taki komplement i wtedy może do was zagadać (ta wersja do bardziej odważnych osób) * Gdy jesteście na dyskotece możesz potańczyć blisko niego a gdy puszczą wolny kawałek zapytaj czy zatańczy z tobą wolnego (pamiętajcie dziewczyny że to wcale nic złego zaprosić chłopaka do wolnego tańca wkońcu to może bardzo pomóc * Jeżeli nasz znajomy jego/ją zna to możemy poprosić by nas poznał * Osoba ta powinna zauważyć nas z jak najlepszej strony...czyli powinniśmy być weseli, radośni, spontaniczni, szczęśliwi, uśmiechnięci * Dziewczyny mogą mieć lekki makijaż aby podkreślał naszą kobiecość * Dużo powinniśmy przebywać w pobliżu tej osoby (to daje nam czas żeby trochę się ośmielić i w końcu zagadać) * Najlepiej podejść i zagadać do niego/niej kiedy jest sam.Później można wymienić się numerami gg lub telefonu.Ale to zależy jak nam się ułoży rozmowa...jak będzie długa to możemy zapytać odrazu a jeżeli krótka to najlepiej zagadać kolejnego dnia i wtedy się o to zapytać * Możecie same sprowokować "niechcący" jakąś sytuacje lub poprosić o pomoc Pamiętajcie dzieczyny że my także możemy zaproponować spotkanie, to jakiś głupi przesąd, że dziewczyna ma siedzieć i czekać na księcia. Co prawda nie warto być strasznie natarczywą i brać wszystkie sprawy męsko-damskie w swoje ręce, zwłaszcza że mężczyźni boją się takich kobiet poza tym oni lubią myśleć, że to oni kierują ,ale też nie oznacza to, że dziewczyna nie może zainicjować znajomości. Czasem chłopcy są tak nieśmiali, że trzeba im pomóc! Komentuj(0) Link :: 20.12.2006 :: 13:18 List blond mamusi do synusia Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra, Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie, a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia. PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę. Komentuj(1) Link :: 20.12.2006 :: 13:30 Proszę o komcie :-O Komentuj(1) Link :: 20.12.2006 :: 13:36 Horoskop (na wesoło) Baran - Mars (20.III - 18.IV) Urodzeni pod tym znakiem są z natury rzeczy ociężali umysłowo i z trudem uczą się najprostszych czynności. Tylko długotrwałym biciem Barana można skłonić do przyswojenia minimum wiedzy (tabliczka mnożenia, wyjątki na "RZ"). Ludzie spod tego znaku z powodu swojej tępoty w pracy dezorganizują wszystko, dzięki czemu awansują szybko na wysokie stanowiska. W kontaktach towarzyskich Barany są z reguły niezmiernie uciążliwe i z powodu najmniejszego pretekstu, a nierzadko i bez, wywołują karczemne burdy i bijatyki. Na szczęście żyją krotko. Byk - Wenus (19.IV - 19.V) Wdzięk powiatowego Casanovy i skłonności homoseksualne. Niczym nie zmącone przekonanie, ze jest pępkiem świata. Lubi mizdrzyć się zarówno przed lustrem jak i w pracy. Najbliższą rodzinę terroryzuje od urodzenia do późnej starości. Nigdy niczego nie czyta, choć o wszystkim ma z góry wyrobione zdanie. Poci się. Bliźnięta - Merkury (20.V - 20.VI) Ludzie spod tego znaku w ogóle nie osiągają dojrzałości zarówno intelektualnej, jak i uczuciowej. Jedyne co naprawdę potrafią, to raz w tygodniu wypełnić kupon Totolotka. Niezdarnie to ukrywają, ale największą przyjemność sprawia im dłubanie w nosie. Zapraszając takiego do domu należy pamiętać, ze kradnie i koniecznie przed wyjściem zrewidować. Rak - Księżyc (21.VI - 21.VII) Szkoda słów. Nie pomoże nawet oddział zamknięty. Urodzeni pod znakiem Raka oszukują na każdym kroku, zdradzają, uwielbiają podłożyć świnię. Rakom nie można wierzyć nigdy i w niczym. Jeśli np. Rak mówi, ze ceni sobie twoja przyjaźń, to można być pewnym, ze przed godzina napisał do szefa donos. Raki stale komuś czegoś zazdroszczą, a po dwudziestym piątym roku życia łysieją, garbią się i tracą zęby. Słusznie zresztą. Lew - Słońce (22.VII - 21.VIII) Urodzeni pod znakiem Lwa od najmłodszych lat maja skłonności do narkomanii, pijaństwa i najbardziej brutalnej rozpusty. Nie lubią się uczyć, z trudem kończą szkoły, nawet specjalne, uwielbiają krzywoprzysięstwo i bardzo chętnie zeznają przed sadem. Zdemaskowani wywołują awantury i dantejskie sceny. W życiu rodzinnym Lwy na szczęście nie uczestniczą. Panna - (22.VIII - 21.IX) Bardziej osobiste wiązanie się z ludźmi urodzonymi pod tym znakiem to rzecz beznadziejna, bo Panna - zarówno rodzaju męskiego, jak i żeńskiego - jako partner erotyczny wykazuje wdzięk słonia i pomysłowość królika. Dzieci ze związku Panny z jakimkolwiek innym znakiem kończą na ogol w klinikach dla nerwicowców. Umysłowo Panna pozostaje zawsze stuprocentowa dziewica. Waga - Wenus (22.IX - 22.X) Trzeba mieć prawdziwego pecha, żeby urodzić się pod znakiem Wagi. Ta przesadza właściwie o wszystkim. Wagi maja krotka pamięć i wzrok, dwie lewe ręce, tępy słuch i dowcip, ambicje zawodowe i poczucie humoru w zaniku. Nie maja natomiast szczęścia do pieniędzy, powodzenia w miłości, rozumu i zdrowia. Ze względu na to, ze maja to, czego nie maja, Wagi są idealnymi współmałżonkami. Skorpion - Mars (23.X - 21.XI) Ma manie prześladowczą. Nic nie jest w stanie zmienić jego przekonania, ze licznym, stałym niepowodzeniom Skorpiona winien jest zawsze ktoś inny, a nie on sam. Ze strachu atakuje pierwszy i od tylu. Z przyjemnością dręczy zwierzęta i marzy o posadzie dozorcy w ZOO. Strzelec - Jowisz (22.XI - 20.XII) Osobnik spod tego znaku wykazuje dużo energii i pomysłowości - urodzony działacz społeczny. Oczywiście do czego się nie weźmie, to spieprzy. W dzieciństwie zabiera młodszym dzieciom cukierki. Ma skłonności do samogwałtu i podgląda w toalecie. Na starość pisuje wspomnienia od początku do końca zmyślone. Koziorożec - Saturn (21.XII - 19.I) Każde zdrowe i dbające o swoj rozwój społeczeństwo powinno natychmiast izolować osoby spod znaku Koziorożca. Koziorożec, sam alkoholik i analfabeta, chętnie deprawuje młodzież, gwałci staruszki, póki nie popadnie w nieuchronna impotencje. Nadaje się wyłącznie do kopania rowów, a i to pod nadzorem. W życiu rodzinnym przeważnie bije. Wodnik - Uran, Saturn (20.I - 18.II) Ma szalony pociąg do gastronomii czwartej kategorii i nigdy nie oddaje pożyczonych pieniędzy. Mężczyźni spod tego znaku, wcześniej czy później, okazują się ekshibicjonistami, a kobiety nimfomankami. W zakładzie penitencjarnym czują się nieźle. Ryby - Jowisz, Neptun (19.II - 19.III) Bez przerwy powoduje ciągle nieporozumienia w pracy i w domu. Prochu na pewno nie wymyśli. Sprawdza się jako kontroler biletów autobusowych. Lubi pornografie. Bron Boże nie dopuszczać go do urządzeń bardziej skomplikowanych, niż tłuczek do kartofli, bo popsuje. Znak sprzyjający - żaden. Komentuj(0) Link :: 20.12.2006 :: 14:03 Co kobiety mysla o meskich imionach... (chlopcy nie bierzcie tego serio) ADAM - nudny i ma małego pyrdka, suchar, nie myje uszu ADRIAN - ogląda kreskówki, a gdy nikt nie patrzy, biega w damskich ciuszkach ALBERT - uroczy i śmieszny, ale niestety pedał ALEKSANDER - ładnie i mądrze mówi, łasy na łapówki ALFONS - imię instytucja, niedomyty, ulizany krętacz ALFRED - zawodowiec w dziedzinie masturbacji ALOJZY - oślizgły typ, pewnie zoofil AMBROŻY - samotnik z brodą, miejscowe dziwadło ANDRZEJ - wie co w życiu najlepsze, jada wieprzmaki, chodzi jak gej ANATOL - od urodzenia łysy i w pinglach, szuja ANTONI - nudny i wali mu z pod pachy, często bezrobotny ARKADIUSZ - pierdoła, myśli że go wszyscy lubią, a w rzeczywisto|ci jest na odwrót ARNOLD - mięczak i ciota, nosi damską bieliznę ARTUR - miły, koleżeński, pomaga innym, totalny frajer BARNABA - dobre imię dla osła, uczynny, miły wieśniaczek BARTŁOMIEJ - myśli że jest cwany, ale nieświadomie daje wszystkim dupy BARTOSZ - pustak jakich mało, ale dupy na niego lecą, śmiertelnie boi się robactwa BAZYLI - totalny zakręt z zadupia, straszny nudziarz BENEDYKT - straszny lamus, zazwyczaj ksiądz BENJAMIN - żyd z koszernym fiutem, nigdy nie porucha BŁAŻEJ - dziecinny i nudny, pracuje na trzy zmiany BOGDAN - typowy polaczek, lubi się najebać i dać komuś w mordę BOGUSŁAW - twardy skurwiel, dupy się do niego kleją BONIFACY - dobre imię dla kota, straszny z niego ciułacz i sknerus BORYS - wbrew pozorom, ląduje pod stołem po pierwszym piwie BOŻYDAR - niesłychany sztywniak, wcześnie chodzi spać BRONISŁAW - totalny lamus, zwykle mistrz gminy w oraniu pola BRUNON - zacny człowiek, pierdoła w stosunku do dziewczyn CEZARY - wkurwiający i dziecinny arogant, ma zjebane imię CYPRIAN - romantyczna dusza, pisze wiersze, do końca życia prawiczek CYRYL - okoliczna menda, wyrucha cię do cna, a ty nawet się nie zorientujesz CZESŁAW - fajny kumpel, jak przezwyczisz się do jego chujowego imienia DAMIAN - osiedlowy cwaniaczek, jezdzi do dupy za miasto, niedokochany DANIEL - uroczy gość, ale brzydal, sypia z facetami DARIUSZ - paser i krętacz, interesy z nim to przyjemność (tylko dla niego) DAWID - osiedowy kutafon, uwielbia kartofle i nigdy nie zamyka ryja DIONIZY - mądry facio, ale za duży sztywniak DOMINIK - frajer, wpieprza czekoladę kilogramami i zapycha kibel EDMUND - dobry z fizy, marszczy freda na klopie EDWARD - chciałby dużo poruchać, ale nie może, bo jest frajer EDWIN - Cicha woda, ma dużego pytona, ale laski go nie dostrzegają EMIL - kumpel z zadupia, przyjeżdza do miasta poruchać miejscowe panienki ERNEST - Z pozoru spoko facet, ale debil jak dłużej pogadasz ERWIN - straszny skurwiel, dla kasy sprzedałby własną matkę ERYK - regularnie targa dziada, dużo podróżuje EUGENIUSZ - wstydliwy na trzezwo, po pijaku przerżnie nawet drzewo FABIAN - przystojny, ale w gruncie rzeczy frajer FELICJAN - straszny narcyz, z pozoru pedał, chociaż w rzeczywistości też gej FELIKS - twardy skurczybyk, umie dać po gębie, zaliczył każdą babę w swojej wsi FERDYNAND - zgrywa szlachcica, ale to zwykły wieśniak FILIP - domowy cwaniaczek, ciągle tnie na komputerze, straszny leszcz FLORIAN - sprzedaje warzywa na bazarze, syn kominiarza FRANCISZEK - krępa ciapa, często w okularach, wygląda jak borsuk FRYDERYK - tępak z siłowni, obżera się w mcdonaldzie GABRIEL - szaleniec, dużo gada, ale same głupoty, strasznie pobożny GODZISŁAW - ma wielgachną pałę, ale nie potrafi zrobić z niej użytku GRZEGORZ - tęgi frajer, mieszka na wsi i wali mu z gara, postrach krów w oborze GUSTAW - szlacheckie imię, wpieprza chleb ze smalcem HIERONIM - tępy szpanerek, regularnie męczy bena HILARY - lubi dupy z małymi szparkami, chodzi w pinglach HIPOLIT - zboczeniec, lubi się obnażać przed dziećmi HENRYK - cnotliwy i szlachetny, ma słabość do najtańszych jaboli, niedogolony HORACY - dobre imię dla konia, końskiego ma też fiuta HUBERT - dużo gada, ale w grunicie rzeczy spoko kumpel, lubi polować IGNACY - żadkie imię i zacne, ale to pedofil IGOR - cwany skurwiel, wie jak robić ciemne interesy ILDEFONS - przystojny, czuły, romantyczny zoofil IRENEUSZ - tęgi burak, obżera się na kolację, śmiesznie biega, pedał IZYDOR - Bezrobotny, ale nie umie pić, zwykle zbiera złom JACEK - WStydliwy i spokojny, rzadko myje nogi, lubi podglądać gołych chłopców JAKUB - DObre imię dla chomika, twardy skurwiel, każdemu nakopie, mimo że żyd JAN - samotnik, lubi torturować zwierzaki (najzęściej pytona) JANUSZ - Wąsaty kutas, myśli że wszystko wie, jezdzi polonezem JAROSŁAW - spokojny gość, lubi poruchać strsze panie JEREMIASZ - twardziel, żydowski charakter, żyłka do ciemnych interesów JERZY - BRzydal, brzydal, brzydal, do tego śmierdzi mu z pod pachy JOACHIM - żydowskie imię, żydowski charakter, straszny sknera JOE - okropny, wstrętny i bezczelny typ, pije kawę bez cukru JONASZ - smakosz śledzi, rzadko się myje, śpi w skarpetach JÓZEF - robotnik z fabryki, chleje jak słoń, jezdzi komarkiem, ale to równy facio JULIAN - Zniewieściały pantofel, mistrz w zmywaniu naczyń KACPER - myśli że jest sexowny, straszny pozer, leszcz na liścia KAJETAN - dobry pływak, kocha wodę, popuszcza w majty KAMIL - paker, dobry kierowca, idiotycznie się śmieje KAROL - myśli że jest cwany, ale to dupa na posyłki KAZIMIERZ - lubi poruchać wiejskie laski, zjada pomidorówkę, pierdzi przy jedzeniu KLAUDIUSZ - łysy pedał, myśli że jest spryciarz, a tak naprawdę straszny frajer KLEMENS - dobre imię dla kota, śmierdzący dziad i totalny frajer KLEOFAS - patrz alfons, do tego zamulacz KONRAD - twardziel, ale ma małego kutasa, wali tylko od tyłu KORNEL - cwaniaczek z nocnego, ma małego ptaka, ale rucha często KRYSPIN - rozpieszczona ciapa, mimo że ma kasę, laski go olewają KRYSTIAN - robi w supermarkecie, straszna złotówa, zamulacz KRZYSZTOF - równy chłop, żłopie piwsko hektolitrami i kradnie w delikatesach KSAWERY - słucha muzyki poważnej, lubi skórzane ciuszki, zboczeniec LECH - wąsaty buc, często wędkuje, lubi strzelić minetę LEON - pedał, zwykle łysy, ćpun i huligan, nie podciera tyłka LEONARD - wkurwiający palant, udaje że wszystko wie LEOPOLD - nocuje po rowach, złota rączka, przyjmuje zapłatę w naturze LESZEK - czuły i romantyczny, zwykle kierowca miejskiego autobusu, oszust LONGIN - cwaniak, wie jak kręcić wałki, intensywnie się poci LUCJAN - panienka w męskim ciele, podnieca go balet LUDWIK - dobry kumpel (do bicia) jezdzi fiatem 125p ŁUKASZ - geniusz w kilku dziedzinach, kiepski w szkole, nocuje pod delikatesami MACIEJ - menda społeczna, zgrywa cwaniaka, w rzeczywistości palant MAKSYMILIAN - wszystko maksymalne, tylko pyrdek minimalny MAREK - cichy i grzeczny, ale jak się najebie , wszystko rozpierdala MARCIN - przystojny i inteligentny, codziennie ostrzy pinokia MARIAN - robol fizyczny, ubiera się w lumpexach, rzadko trzezwy MARIUSZ - ma miłą mamę, codziennie bzyka ... gumową lalę, straszny prostak MATEUSZ - wysportowany, inteligentny, przystojny, pedał MAURYCY - uroczy, robotny wie|niak, żeni się z najbrzydszą babą we wsi MARCELI - dziecinny frajer, zjada kozy, gejowo się ubiera MELCHIOR - typowy włóczykij, zwykle z wielką brodą, lubi cebulę i straszy dzieci MICHAŁ - przystojny dusigrosz, do tego pierdoła, wpieprza chińskie zupki MIECZYSŁAW - wali po mordzie (zwykle dziewczyny), pada dopiero po 2 litrach wódy MIESZKO - zacne, starodawne imię, częściej śpi po rowach niż w łóżku MIKOŁAJ - wieczny myśliciel, zdycha jako prawiczek, wcale nie lubi dzieci MIRON - dobry kumpel spod delikatesów, trochę tępy, zbiera butelki MIROSŁAW - jezdzi kraść do niemiec, ciągle najebany, lubi owłośone panienki MIŁOSZ - Strasznie miły gość, ale nigdy nie ruchał i nigdy pewnie nie porucha NIKODEM - sprytny naciągacz, ma małego pyrdka i fajną furkę NORBERT - blokers, jara trawę przed śniadaniem, myje dupę raz w tygodniu OKTAWIAN - rozpieszczona ciota, zadufany w sobie cieć OLAF - blondyn z krzywymi zębami, brzydal, jezdzi rowerem OSKAR - duża pyta, pusto w głowie, dobre imię dla kota OSWALD - dobre imię dla sutenera, przemądrzały frajer OLGIERD - miły, uczuciowy, chętnie wyruchałby ci siostrę PANKRACY - nikt się tak nie nazywa, to się znalazło tu przez przypadek PATRYK - Bardzo chciałby poruchać, ale panienki go olewają, bity w szkole PAWEŁ - dobry kolega, dużo rucha a potem opowiada kumplom, trochę ciapa Piotr - inteligentny, ale nigdy nie porucha bo onieśmiela panienki i trochę przynudza PRZEMYSŁAW - pyskaty skurwiel, nigdy się nie zamyka, zjada salceson na śniadanie RADOSŁAW - zimny skurwiel dla kumpli, dla dziewczyn pantofel RAFAŁ - objada się białym serem, dużo zarabia i wszystko wydaje na dziwki RAINER - ma chatę w berlinie, jezdzi najnowszym merolem, zboczeniec RAJMUND - szczerbaty frajer, sprzedaje w kiosku, jezdzi daewoo REMIGIUSZ - dobry z matmy, chętnie wyruchał by ci matkę, strasznie się poci ROBERT - Jedyne słusze imię, długo by wymieniać jego zalety no dobra a tak na prawdę to: cichy, sztywny, w łóżku podobnie, lubi wielkie cyce, szybki inaczej ROCH - ma dzianych starych, kawał rozpiszczonego kutafona ROMAN - arogancki buc, beznadziejny w łóżku, a myśli że jest ogierem RUDOLF - totalny frajerzyna, chodzi na tirówki piechotą RYSZARD - równy chłop, lubi się zdrowo najebać, rucha sąsiadki, SEBASTIAN - ma małe jajca i żadnych kumpli, do tego śmierdzi czosnkiem SERGIUSZ - robi ciemne interesy, rucha się tylko na zwierzaka, maminsynek SEWERYN - szuja i krętacz, wyruchałby ci psa, goli się pod pachami SŁAWOMIR - mięczak, pije na krzywy ryj, oszust i trochę skurwysyn SŁAWOJ - chętnie by poruchał, ale nie ma czym, ksiądz lub katecheta SOBIESŁAW - ma smykałkę do interesów, jezdzi drogimi furami, rucha się po ciemku STANISŁAW - przystojny, inteligentny, dużo podróżuje, mało rucha STEFAN - sprzedaje w warzywniaku, zamulony frajer z zadupia, gra w totolotka SYLWESTER - lubi szpanować, ale ma małego i rucha tylko raz w roku SZCZEPAN - miłośnik pietruszki, frajer, chodzi w sandałach SZYMON - śmiedzący kudłacz, ciągle wisi komuś kasę, trochę zamulający TADEUSZ - łysawy, tęgi buc, myśli że jest najmądrzejszy, zapalony działkowicz TEODOR - miewa myśli samobójcze, pewnie z powodu małego fiuta TEOFIL - oślizgły zboczeniec, nie myje kutasa, do tego łamaga TOBIASZ - frajer, obżera się konserwami, pędzi bimbel w piwnicy TOMASZ - dużo imprezuje, zna dużo ludzi i wszystkim wisi kasę, zajebiście gra w nogę TOMISŁAW - szmugluje alkohol przez czeską granicę, ma pedalską fryzurę TYCJAN - przystojny, inteligentny, oszwabi cię tak, że nawet się nie połapiesz TYMOTEUSZ - przystojny, milutki, trochę pedałowaty, ale panienki się o niego biją TYTUS - dobre imię dla psa, straszny pantoflarz, ale dupy go lubią WACŁAW - Pyskaty cwaniak z dużym pytonem, mimo że brzydal laski na niego lecą WALDEMAR - zarozumiały i obrażalski, ciągle siedzi w kryminale WALERIAN - szarmancki wobec kobiet, preferuje wino w plastikowych kubeczkach WALTER - górnik z górnego śląska, śmierdzi i cwaniakuje że ma rodzinę w niemczech WIESŁAW - ciapa jakich mało, krzyżówka żółwia z człowiekiem, mała pyta WIKTOR - rusek pełną gębą, wysoki, przystojny ale non stop najebany WILHELM - myśli że zdobędzie wszystkie dupy, ale i tak nigdy nie porucha WINCENTY - konkretny twardziel, chociaż niepozorny, lepiej z nim nie zadzierać WIT - dzielny, waleczny, prawożądny osobnik, ma słabość do panienek z wąsami WITOLD - straszna szuja, ale jak się najebie świetny kumpel, robi na budowie WŁADYSŁAW - lubi zaglądać do kielona, fajny gość, lubi grube baby z dużymi cycami WŁODZIMIERZ - cieć komunista, obżera się mielonymi, jezdzi ładą WOJCIECH - typowy sołtys, próżny tępak, mały pyrdek i duży bęben ZBIGNIEW - potulny, miły, po prostu ideał, szkoda tylko że pedał ZDZISŁAW - cichy, z wąsem, mieszka na zadupiu, jezdzi maluchem ZENOBIUSZ - docent, niedomyty, arogancki brzydal, do tego mało zarabia ZENON - ma prawko na kombajn, lubi się najebać, na lato kisi ogórki ZIEMOWIT - typowy rolnik, choduje świniaki, chodzi w kaloszach ZYGFRYD - zboczeniec, wali gruchę w windzie, uwielbia golonkę ZYGMUNT - lubi browary, zapalony krzyżówkowicz, bzyka tylko klasycznie. Komentuj(0) |
2024
|